sobota, 8 listopada 2014

Od Wichury C.D. Avenger

Potem się działo...przytuliłam Ava mocniej.Był delikatny,bo nie chciał zrobić mi krzywdy.Zacisnęłam wargi.Wreszcie po paru godzinach skończyło się na tym że byliśmy zbyt zmęczeni.Uśmiechnęłam się do Ava,a on odwzajemnił gest.
-Kocham cię...-Powiedział.
-Ja Ciebie też.-Odpowiedziałam.
Potem zasnęliśmy,a kiedy się obudziłam wydawało mi się że spałam tylko jakieś pięć minut.Otworzyłam oczy,ale Ava nie było.

(Av?Gdzie jesteś?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz