- Ja zostanę sam... Idźcie same... - spojrzałem na nie próbójąc się uśmiechnąć.
- No ok - Beta przewróciła oczami.
Wróciłem do jaskini. Po kilku godzinach przyszła do mnie Beta.
- Co tam? - weszła do mnie niepewnie.
Tylko się uśmiechnąłem.
<Beta ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz