- Czas wziąć się w garść - pomyślałem i pobiegłem do lasu .
W lesie zauważyłem Jaty rozmawiającą z innym psem . Suczka była wyraźnie na niego zdenerwowana . Mówiła coś do niego przez zaciśnięte zęby . Pies się tylko zaczął śmiać. Jaty w końcu poszła do jaskini . Szedłem za nią, żeby mi to wytłumaczyła .
- Jaty, co to był za pies ? - zapytałem z niepokojem
- Jaki pies ? - udała zaskoczoną i się odwróciła
Chwyciłem ją za łapę .
- Jeszcze raz się pytam . Co to był za pies ? - dodałem nico ostrzej
- ...
<Jaty ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz