Westchnęłam cicho po czym spojrzałam na Cama.
-Nie musisz się tak martwić.- powiedział na co ten prychnął lekko w
geście łagodnej pogardy. Zaśmiałam się cicho i ułożyłam się wygodnie
kładąc pysk na łapach. Już lekko przysyłam, gdy usłyszałam głos
Camerona.
-Selly?
-Taaaaak? -powiedziałam zaspanym głosem.
-Mam do Ciebie pytanie...
-Hmmm?- mruknęłam cicho.
<Cam? :3>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz