-Y... To ty coś chciałaś, ale miałam jeszcze coś do zrobienia i tutaj się umówiłyśmy...- poprawiłam ją. Spojrzała na mnie marszcząc czoło. Minęło kilka chwil. Walnęła się w czoło mówiąc ze śmiechem:
-Hah! Racja! Ale ja jestem głupia!- śmiała się.
-Czyli coś chciałaś...?- spytałam rzeczowo.
<?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz