Uśmiechnęłam się.
-A ty? Mieszkasz u Nataszy?- spytał.
-Tak... Ona kocha mnie jak nikogo innego... Nie oddałaby mnie za żadnego innego psa, ani nic i nikogo na świecie...- powiedziałam i uśmiechnęłam się ciepło.- To... Dobranoc... Dobranoc Max...- powiedziałam i ruszyłam do siebie... Byłam smutna... Położyłam się na skórze i westchnęłam.
<Max? Jak chcesz?>
niedziela, 30 listopada 2014
Od Jaty CD Maxwell
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz