- Gdzie Ty idziesz, ja jeszcze nie skończyłam ! - krzyknęłam na cały głos
- Czego ? - zapytał poirytowany
- Totalny brak kultury - podsumowałam i usiadłam na ziemi
Banshee przewrócił oczami i poszedł w swoją stronę . Lekko wkurzona siedziałam na ziemi przez jakiś czas . W końcu poszłam za śladami Bansh' iego . Dotarłam do PLP i znalazłam jego jaskinię .
- Widzę, że ładnie sobie pomieszkujesz - powiedziałam z irytacją i rozejrzałam się po jaskini .
Pies przestał jeść swój posiłek i wytrzeszczył oczy .
- Co tu robisz ? - zapytał zdziwiony
- Pomyślmy ... - mówiłam - Zostawiłeś mnie samą w lesie, nie chciałam, żeby ,,coś'' mnie zżarło, więc poszłam twoim tropem .
- ...
<Banshee ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz