- Nie oddam Cię nikomu... - szepnąłem całując ją.
- Ja Ciebie też. Żadnej innej... - uśmiechnęła się uwodząco.
- Wiem... - powtórzyłem swój poprzedni ruch.
W tym momencie zapaliła się lampa, oświetlając nas. Tylko ona świeciła... I tylko nad nami...
- Może warto zaryzykować - spojrzałem jej w oczy...
< Iris ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz