Stałem pod drzwiami jaskini Jaty i lekko w nie pukałem . Jaty się obróciła w moją stronę i dziwnie się spojrzała . Coś ją cały czas denerwowało .
- Jaty, masz dzisiaj nastrój do rozmów ? - zapytałem z nadzieją
- Myślę, że tak - odparła po chwili namysłu .
- Kim był tamten pies, z którym wczoraj się kłóciłaś ? - zapytałem
- ...
<Jaty ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz