Zaśmiałam się cicho.
-No dobra, powiem...- powiedziałam a Cameron spojrzał na mnie rozbawiony. -Po prostu moje poprzednie życie mnie nudziło, no i uciekłam. A jak było z Tobą?
-Coś w ten deseń co z Tobą. -odpowiedział krótko na moje pytanie, a ja pokonałam głowę ze zrozumieniem. Przez dłuższy czas szliśmy w ciszy. Cameron odezwał się pierwszy.
-...
<Cameron? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz