sobota, 8 listopada 2014

Od Ditzy C.D Maxwell

Nagle zapatrzyłam się na pięknego psa. Jednak z transu wyrwał mnie Max, machając łapą.
- Żyjesz? - zapytał.
- Tak... - Powiedziałam. - Kto to?
Max popatrzył.
- Nikt. Nie jest w naszej sforze...
Zamurowało mnie. To... co on tu robi?
- A... czemu tu jest?
- Nie wiem. Wiesz... zawołam Banshee. On cię oprowadzi.
No i Max pobiegł zawołać Banshee. Ciekawe kto to...
...
4 minuty potem. Max przyprowadził Banshee'go i zajął się tamtym psem.
- Cześć... - popatrzyłam na pa.
- Cześć. Jestem Banshee. Ty jesteś tą nową Ditzy? - Zapytał.
- Tak. - Uśmiechnęłam się.
<Banshee?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz