sobota, 8 listopada 2014

Od Jaty C.D. Maxwell

-Dobrze.- odparłam i ruszyliśmy do dzieci. Były już prawie dorosłe i nie można już było traktować ich jak szczeniaki. Powiedziałam:
-Chodźcie... Mamy z tatą ważną rzecz do przegadania z wami. I ważne ogłoszenie.- uśmiechnęłam się. Jagara ruszyła pierwsza, tuż za nią Keyra, Bradoo i Banshee, a trochę z tyłu Gaya i Hamona. Kiba szedł na końcu ze spuszczoną głową. Kiedy znaleźliśmy się w lesie, usiedliśmy z Maxem koło siebie, a nasze potomstwo przed nami. Max zaczął:
-Dzisiaj jest dla jednego z was bardzo ważny dzień. Bowiem któreś z was będzie musiało przejąć stanowisko Głównej Alphy. Postanowiliśmy z mamą które z was nią zostanie.
-Keyra...?- poprosiłam ją do siebie z uśmiechem. Na początku mrugając tylko zdezorientowana i zaskoczona oczami spytała:
-J-ja...?
-Tak.- potwierdził Max. Keyra usiadła przy nas.
<Max? A może Keyra?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz