Wstałam sobie i jak co dzień kąpałam się w jeziorze. Nagle ujrzałam
psa,który przypominał mi moją kuzynkę Lolę. Myślałam,że to przewidzenie.
Nie zwracałam na nią uwagi. Spotkałam nową suczkę o imieniu Lexi.
Rozmawiałyśmy tak od słowa do słowa. Okazało się,ze ona tez jest
szpiegiem. Poprosiłam ją,żeby szpiegowała moją ,,kuzynkę''. Wyszłam z
poza terenów sfory,żeby się dowiedzieć od jej znajomych czy Lola żyje.
Niestety,żaden z nich jej nie widział. Wieczorem Lexi też nie zauważyła
nic podejrzanego. Pomyślałam sobie,że może naprawdę mi się przywidziało i
zrobiłam jeszcze aferę.
C.D.N
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz