- Nie musisz z tąd iść. - zatrzymałem ją. - Jednak muszę ci coś powiedzieć.
- Słucham. - nastawiła uszy Ami.
- Ja nigdy się nie zakocham. Zrozum. Moje serce jest lodowate, a umysł zabójczy. - westchnąłem i usiadłem na kamieniu. Goldenka podszedła i usiadła obok mnie.
Chciała coś powiedzieć. Popatrzyłem na nią jednak takim wzrokiem, że spuściła głowę.
- Nie... nie zdołam cię pokochać. Ani nikogo innego. - popatrzyłem na nią po raz drugi...
<Ami?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz