czwartek, 18 grudnia 2014

Od Elvis'a Do Lauren

Dzień był pochmurny i zimny. Nagle na mojej drodze stanęła ruda suczka. Zaszkoczony zapytałem niepewmie
-Kto ty?-zapytałem i przechyliłem łeb.
-Pies.
-Jestem Elvis a ty?-spojrzałem na nią pytająco.
-Lauren...-powiedziała cicho.
-Co się stało? Mogę pomóc.
(Lauren?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz