wtorek, 16 grudnia 2014

Od Delgado CD Arkadia

- Czekaj!- krzyknąłem za suczką
Jednak ona pobiegła przed siebie. Nie biegłem za nią.
Poszedłem, nad jezioro. Usiadłem nad brzegiem. jezioro nie było w całości zamarznięte. Wskoczyłem na jedną krę. Nagle coś popchnęło mnie od tyłu, kra niebezpiecznie obróciła się w tył, a ja wpadłem do lodowatej wody. Szybko się wynurzyłem. szukałem oparcia. W lodowatej wodzie nie wytrzymuje się długo.
Usłyszałem głos znad brzegu. spojrzałem w tamtą stronę- była to Arkadia.
- Delgado!- krzyknęła

(Arkadia? Nieoczekiwana zmiana akcji xD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz