- Boże , jak boli ... - wyjąkałam
- Uff ! - dodał Despero i odkrył skórę którą byłam przykryta
- Co się stało ? - spytałam psa
- Nie wiem jaki pies , ale ktoś rzucił w twoją głowę kawałkiem (sporym) lodu . Straciłaś przytomność i przyniosłem Cię tutaj . - odparł pies
- A , co tak śmierdzi ? - spytałam ponownie
- Emmm ... Jakby Ci to powiedzieć ... Moje specjalne zioła lecznicze . - odpowiedział Dess
- Już się boję co to było ... - dodałam i wyszłam z jaskini Despera
- Dzięki ! - krzyknęłam i poszłam dalej , jednak Despero nie odpowiedział
<Despero?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz