-Ale gdzie ty byłeś?!
-Raz tu,raz tam.-Uśmiechnąłem się.Widać było,że Crying się cieszyła,że
wróciłem...ja z resztą też.Patrzyłem się w jej oczy jak w transie.
-A,bym zapomniał.To dla Ciebie.-Powiedziałem i wręczyłem jej piękny
kwiat,którey trudno zdobyć o tej porze roku.Znalazłem go na granicy i
postanowiłem dać go Crying.
(Crying?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz