- Nie porównuj siebie do mojej rodziny, bo dla mnie jesteś nikim. Naucz się jednego, jeśli wymagasz szacunku, nigdy go ode mnie nie dostaniesz... Na szacunek trzeba zapracować, a przedewszystkim być kimś godnym szacunku, a nie wpatrzoną siebie księżniczką, która uważa, że cały świat należy do niej... - odwróciłem się na moment - A teraz odwróć się i wyjdź. Myślę, że nie jesteś aż taka głupia i wiesz jak się wychodzi... A drzwi ci ni wskażę, bo ich nie mam.
Suczka spojrzała na mnie nie mówiąc ani słowa.
- No, go, go... - westchnąłem.
< ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz