sobota, 13 grudnia 2014

Od Tekli

Kierowca ciężarówki, gdy tylko mnie zobaczył wyrzucił mnie z samochodu. Potoczyłam się po zaśnieżonej trawie, oblepiając sierść śniegiem. Poderwałam się i rozejrzałam. Nic tylko ośnieżone łąki i leśna droga gdzie jechała z turkotem wielka ciężarówka. Gdyby kierowca mnie nie zauważył, jechałabym razem z nim. Ale cóż. Podbiegłam do drogi i obwąchałam asfalt. Nie wyczułam żadnego tropu i nic co mogłoby mnie zaprowadzić na ślady jedzenia. Poszłam wzdłuż drogi i po krótkiej chwili znalazłam się w lesie. Pięknie wyglądał, był cały w śniegu i szronie. Nie zwracałam jednak na to uwagi i dziarskim krokiem szłam przed siebie. Wtem zobaczyłam przed sobą psa. Jego ciemny kontur wyraźnie odznaczał się na białym śniegu. Zatrzymałam się z przestrachu schowałam ogon pod brzuch. Pies podszedł do mnie i zmierzył mnie wzrokiem.
- Kim jesteś?
Popatrzyłam na niego błagalnie.
- Пожалуйста, не делай мне больно ... (Proszę, nie rób mi krzywdy)
- Jesteś z Rosji, tak? - spytał pies, a ja patrzyłam na niego przerażona. - Poczekaj pójdę po Shiroli'ego. Z tego co pamiętam, on umie mówić po rosyjsku. Mam tylko nadzieję, że mi pomoże. - mruknął do siebie pies i poszedł.
Nie zrozumiałam o co mu chodzi, ale usiadłam uspokojona na ziemi. Na pewno nie miał zamiaru robić mi nic złego. Po kilku minutach wrócił z jakimś psem.
- Привет . Меня зовут Shiroli . (Cześć. Mam na imię Shiroli) - przedstawił się wyciągając łapę. Wyglądał na dość małomównego i jakby rozmawianie z kimś przychodziło mu trudno. Uśmiechnęłam się do niego i powiedziałam:
- Tekla.
- Это Bradoo . Это альфа пакета Pack Loco Paws. ( To jest Bradoo. Jest alfą sfory PLP) - tłumaczył cicho pies, nie patrząc mi w oczy. - Вы не принадлежите к нему, не так ли? (Nie należysz do niej prawda?)
Pokręciłam przecząco głową. Bradoo zaproponował mi dołączenie do sfory. Zgodziłam się i od tamtego czasu jestem członkinią Pack Loco Paws.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz