- Emm... no... dzięki...? - zmieszała się suczka.
Westchnąłem. Usiadłem obok suczki.
- Nie musisz dziękować. - popatrzyłem na nią z błyskiem w oczach. - To ja powinienem dziękować tobie, że mogłem chwilę posłuchać twojego głosu. Jestem Leonard. Mów mi jednak Leo. Jestem nowy i jeszcze cię nie widziałem. Tak w ogóle, należysz do PLP?
- T..tak... jestem Kaja. - suczka wyjąkała. Po chwili jednak powiedziała: - Ale mogę cię oprowadzić.
- Chętnie. - uśmiechnąłem się i wstałem. Nagle ...
<Kaju?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz