- Serio , może cię nie zauważyłam , ale teraz się pogrążyłeś ... - powiedziałam z ironią w głosie
- Zwykły z ciebie złodziej ! - dodałam
Zabrałam całego jelenia do jaskini i wróciłam do psa .
- Skąd znasz moje imię ? - spytałam ostro
- Tu i ówdzie słyszy się o nowych psach...- odpowiedział
- A , ty jesteś ...? - spytałam ponownie
- Despero el Diablo , mów mi Dess . - odpowiedział jakby półgłosem
- Aha. Fajnie , ja muszę lecieć . Do zobaczenia . - pożegnałam się , lecz usłyszałam jeszcze głos Dessa
- Pomożesz mi wstać ?- spytał pies i zająkał z bulu próbując wstać samodzielnie
- Oczywiście , ale ... co się stało ? - ponownie spytałam
-...
<Despero?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz