-Bardzo miło mi poznać beto. Uśmiechnęłam się najmocniej jak mogłam.
-Mów mi Zgredek. Zaśmiała się suczka.
-Dobrze. Uśmiechnęłam się.
-Lubisz biegać? Zapytała z nadzieją suczka.
-Czy lubię? Kocham!
-No to co,biegamy po lesie?
-Jasne!
Zaczęłyśmy biegać i przeskakiwać przez to,co leżało na ziemi. Suczka była ode mnie lżejsza i sprytniejsza,bez problemu omijała wszystko na drodze. Ja natomiast biegłam wolniej,ale nie zwalniałam kroku. W końcu udało mi się dogonić suczkę. Ta po chwili stanęła .
(Lessy?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz