-Hm... Akurat to odgadłaś... Mam gdzieś twoje poprzednie życie i twoje refleksje. Jestem jaki jestem i nikt ani nic, a już na pewno nie ty i twoje filozoficzne wywody, mnie nie zmienią. Skończyłem rozmowę.- warknąłem.
~Głupia suka...~ pomyślałem. ~ Głupia, wytrącająca się we wszystko suka...
Jednak ona nadal siedziała obok mnie. Byłem o krok od rzucenia się na nią. Grała mi na nerwach.
-Nawet nie wiesz, jak wiele byś zyskał...- powiedziała z westchnieniem.
-A ty chyba nie wiesz, ile stracisz jak zaraz nie zejdziesz mi z oczu!- kłapnąłem jej zębami tuż przy gardle.
<Wichura?>
niedziela, 7 września 2014
Od ßosco C.D. Wichura
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz