Wepchnął mnie do wody z taką szybkością że nawet nie zauważyłam.Sytuacja w której myślałam że będę musiała z nim walczyć zamieniła się w zabawę.Gobernante podszedł do mnie i zaczął się śmiać.Pociągnęłam go za łapy i też wpadł.Ochlapał mnie,aż woda wpadła mi do oczu.Na ślepo wcelowałam w niego i chyba trafiłam.Śmiałam się jak jeszcze nigdy.
(Gobernante?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz