Przypatrywałem się Lessie.Wydawała się bardzo miła.Gdy już zapoznaliśmy się z nią podszedłem do niej trochę niepewnie:
-Witaj, jestem Hugon, ale mów mi Hugo.- powiedziałem i uśmiechnąłem się.- Czy...no...przeszłabyś się ze mną może nad wodospad? Bardzo nie lubię samotności.
(Lessa?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz