wtorek, 9 września 2014

Od Lucy C.D. Snape

-Zawszę i wciąż -powiedziałam
Samiec mi się bardzo spodobał . Biegliśmy do lasu tak szybko ,że po prostu coś . Nigdy nie biegłam tak szybo .
-No nareszcie jesteśmy !-zawołałam dysząc
-Chodź , pokażę ci coś .
Prowadził mnie leśną ścieżką , aż na małą polane w słońcu wokół której były krzaki z jagodami , a za nimi drzewa i na polanie w słońcu było pełno motyli .
-Zgłodniałem trochę . - powiedział -Może Ty też ?
Bałam się powiedzieć prawdę , bo co mógł sobie pomyśleć samiec o tym że nie jadam mięsa .
-No ...yyy...-zaczęłam się jąkać
-No ? Szczerze ?
-Troszkę .-powiedziałam w końcu .
-To chodź , znam miejsce w lesie gdzie świetnie się poluje .
-Tylko że ...no ... jest problem ...-powiedziałam mało odważnie
-Jaki ?Nie umiesz ?
-Nie nie , umie tylko ,że ... nie poluje , nie lubię tego robić . Jem owoce , zioła i takie tam ... -skończyłam mówić a potem czekałam ze strachem na jego reakcje

<Snape?wiesz już prawdę ; ) >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz