-Jasne.Chodźmy.-powiedziałem i zeszkoczyłem z kamienia.
Astrid szła tuż obok mnie.
-To jest las w którym polujemy.-powiedziałem.
Chwilę potem byliśmy przy wodospadzie.
-Wodospad, ciche miejsce.-dodałem.
I tak całe południe oprowadzałem Astrid po sforze.Gdy skończyłem pokazywać jej tereny zapytałem:
-Może chcesz się przejść nad jezioro?Popływać.
(Astrid?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz