sobota, 27 września 2014

Od Jaty C.D. Despero

-Przepraszam... Nie chciałam nic zrobić.- pisnęłam. Pies mnie puścił i zmierzył wzrokiem.
-Kim jesteś?- warknął.
-Jestem Jaty...- odparłam nieśmiało.
-Pff... Głupie suki...- mruknął do siebie. Położyłam uszy i podkuliłam ogon.
-Wybacz jeśli ci przeszkodziłam...
<?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz