- No weź! - krzyknąłem gdy wynurzyłem głowę przy okazji chlapiąc Jaty - Tyle raz ktoś wpychał mnie do wody ... chyba piętnaście razy ...
- To będzie szesnasty! - zawołała suczka i wepchnęła mnie do wody
Gdy się nie wynurzyłem Alfa zaczęła się niepokoić:
- E ... Clif?
Chwyciłem jej nogę i pociągnąłem robiąc kółka.
- Ej! - krzyknęła kiedy znowuż wynurzyłem się.
- Cooo? - spytałem z udawanym zdziwieniem.
<Jaty? Brakus wenus ...>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz