Spojrzałem na nią .. po czym spojrzałem jej w oczy ..
Chwile biłem się z myślami
-Ufasz mi?
-Nie wiem ..
Speszyłem się nawet bardzo ale nie odpuszczałem
-Mrzesz zawsze zaufać i wszystko mi powiedzieć ..
-A y mi Ufasz ?
-Ja tak
-Niedawno mnie znasz prawie w cale
-Wystarczy mi by ryzykować w kwestii zaufania ..
-W sumę uratowałeś mi życie raz ..
-I jeśli będzie trzeba zrobię to kolejny raz ..
-Skoczysz za mną w Ogień ?
-Tak,skocze za tobą w przepaść i zostawię wszystko pójdę za tobą wszędzie i oddam życie ..
-Czemu?
-Bo jesteś dla mnie ważna za przyjaciół oddam życie
-A jeśli będziesz miał innych to za nich też ..?
-Ja nie chce innych
-Czemu
-Bo wtedy bym ratował ciebie a nie ich
-Nie rozumiem ..
-Gdyby tobie się coś działo i im rzucił bym wszystko i pobiegł do ciebie więc nie mogę mieć innych .. -patrzyłęm jej w oczy to było jka obietnica
<Omega>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz