-Daj se spokój z uprzejmością. Nie jestem głupim naiwniakiem.- prychnąłem. Suka widząc moją reakcję na komplement, nieco się speszyła. Trwała cisza. Wichura patrzyła w ziemię. Ja ani razu na nią nie spojrzałem. Denerwowała mnie. Jaj każdy z resztą. Po około 10 minutach, spytałem nieco znudzony:
-A ty nadal tutaj.... Chciałem sobie po być sam, a ty mi się tu wczepiłaś. Czego chcesz...?!
<Wichura?>
niedziela, 7 września 2014
Od ßosco C.D. Wichura
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz