-Skoro tak, to trudno. Mam szczerze w d*pie zasady.- splunąłem i poszedłem wściekły gdzieś w las. Słyszałem za sobą jej kroki. Miałem ochotę się na nią zwyczajnie rzucić, ale stwierdziłem, że nie będę tracić czasu. Jednak kiedy minął kwadrans, zatrzymałem się tak gwałtownie, że ta aż na mnie wpadła. Warknąłem:
-Czego ode mnie chcesz?
<Omega?>
niedziela, 7 września 2014
Od ßosco C.D. Omega
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz