wtorek, 25 listopada 2014

Od Jaty CD Ayah

Ruszyłam do jaskini... Zostałam w środku Maxa... Polizałam go w pyszczek na przywitanie... Uśmiechnęłam się. Momentalnie zapomniałam o wszystkim. Resztę dnia spędziliśmy razem. Na polowaniu, kąpieli w jeziorze, rozmowach i patrzeniu w niebo... Wieczorem wróciliśmy zadowoleni do jaskini i zasnęliśmy wtuleni w siebie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz