- Jak ja lubię cię denerwować ... - zaśmiałem się pod nosem - Idź ... - zeszłem jej z drogi
Suczka warcząc podeszła do wodpoju .
- Spokojnie ... Zabić Cię nie zabije ... - przewróciłem oczami - Choć to był by dobry pomysł - uniosłem brew
Suczka tylko żenijąco potzrepała głową .
<Ditzy ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz