-Super!Jeszcze z nikim się tak świetnie nie bawiłem.-powiedziałem też zmęczony i położyłem się na trawie.
-Racja.-powiedziała i położyła się obok.
Słońce mimo iż było już późno nadal mocno świeciło.Zrobiło się bardzo ciepło.Rozmawialiśmy z Omegą.Było cudownie.Po chwili ciszy zapytałem:
-Może jutro też się spotkamy?Pobiegamy, popływamy, co wolisz.-powiedziałem i mrugnąłem do niej.
(Omega?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz