-Ok,ok.-Odpowiedziałem i poszedłem za Rain.
-To gdzie idziemy?-Spytałem dotrzymując kroku Rain.
-Zobaczysz.-Powiedziała.Westchnąłem i zwolniłem idąc z tyłu.Rain prowadziła mnie przez tereny których nie znałem,ale ufałem jej i szedłem wciąż za nią.Rozglądałem się po drzewach które pojawiały się nam na drodze.Wreszcie po pięciu minutach doszliśmy nad jakąś łąkę.
-To tutaj?-Spytałem.
(Rain?Brak weny.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz