środa, 29 października 2014

Od Axela do Avril

Coffe spała, a ja siedziałem przed jaskinią i obserwowałem inne psy. Przechodziły tam pary, ale też i samotnicy. Nagle dostrzegłem suczkę, prawdopodobnie owczarka niemieckiego. Szła samotnie, inne psy nie zważały na nią. Przechodziły obok lekceważąco. Widać było w jej oczach smutek... Podeszłem do niej i zapytałem :
-Co się stało?
<Avril?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz