Wskoczyłam za Avem.
-Widzisz tą rybę?-Wyszeptał.
Kiwnęłam głową że tak.
-To patrz.-Szepnął i złapał rybę w pysk.
-Łał.
-No teraz ty.-Powiedział i wyrzucił rybę na brzeg.Przygotowałam się i upatrzyłam sobie jedną z ryb.Wreszcie skoczyłam na nią i...złapałam!Ale po chwili ryba uderzyła mnie ogonem w pysk i upuściłam ją znów do wody.Zaczęliśmy się śmiać.
(Avenger?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz