Popatrzyłam na niego z irytacją.
- Jakbyś chciał wiedzieć, to ja nie należę do "Dam". Nie jestem arogancka.
Egon popatrzył na mnie z zaciekawieniem. Nagle zalałam się łzami.
- Hej! - Egon starał się mnie uspokoić. - Czemu płaczesz?
Popatrzyłam na niego. Po policzksch ciekły mi łzy.
- Bo... To... JA CIĘ KOCHAM - krzyknełam. - Ale boje się że tu mnie nie...
Egon zamarł...
<Egon?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz