-To nie ma znaczenia! Musimy po nie iść. Ale już nie dzisiaj - właściciele nie puszczą mnie tak łatwo! Natasza pewno następny tydzień i do szkoły mnie będzie chciała brać!- zaśmiałam się krótko.- Nie martw się... Teraz masz już dom... Idź spać... Późno już...- powiedziałam i sama ułożyłam się w pościeli. Shiro uśmiechnął się i położył w posłaniu.
-Dobranoc...- powiedziałam i zamknęłam oczy.
<Shiroli?>
wtorek, 28 października 2014
Od Jaty C.D. Shiroli
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz