- Nie płacz ... Ja pewnie będę niedługo miał ten sam problem ... - westchnąłem
Suczka uniosła zdziwiona uszy .
- Moja opiekunka uznała , że tak będzie dla mnie lepiej - spojrzałem jej w oczy - Nie mam jej tego za złe . Jej powody są sensowne . No , ale jak wiadomo ... Krępujący temat ... Ja bym wolał , żeby zostało tak jak jest ...
Wydawoło mi się jak suczka po rych słowach poczuła się troszkę pewniej.
<Lauren ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz