niedziela, 19 lipca 2015

Nowy Pies - Golden!





Imię: Golden
Pseudonim: Najczęściej używane to Goldie lub Kurczak.
Płeć: Pies
Wiek: 3.5 lat
Stanowisko: Donosiciel
Charakter: Golden to specyficzny pies. W każdej sytuacji potrafi zachować się inaczej. Najczęściej jednak przybiera maskę uprzejmego, opiekuńczego psa z nutką dobrego humoru. Często bzikuje, uwielbia się wygłupiać i rozśmieszać innych. Przy rówieśnikach często staje się błaznem, stara się robić wszystko aby rozśmieszyć towarzystwo. Przy młodszym pokoleniu, stara się wtopić w ich tłum, często sam zachowuje się jak szczeniak, co pochlebia młodszemu towarzystwu. On sam uwielbia dzieci, tak samo jak szczenięta uwielbiają jego towarzystwo. Przy osobach starszych zawsze zachowuje należyty im szacunek. Natomiast przy suczkach zmienia się w prawdziwego gentelmena. Uprzejmy, opiekuńczy... Zawsze szanuje ich zdanie, i nienawidzi stereotypów mówiących, że suczki są gorsze od psów.
Jednak jak każdy pies, ma swoje wady. Jest bardzo wrażliwy, każde słowo bierze sobie głęboko do serca. Łatwo doprowadzić go do rozpaczy lub złości. Nigdy nie wstydził się płakać - bo kto mówił, że chłopacy nie mogą płakać? Mają takie same prawo jak suczki.
Mimo swojej choroby, zawsze stara się zachować beztroskość ducha.
Umiejętności: Golden od samego swojego początku uwielbiał biegać. Jest w tym naprawdę dobry. Posiada też niezastąpiony słuch, i oczy sokoła. Jednak nie kręcą go zwykłe biegi przed siebie na płaskiej drodze. Kocha cross - bieg przez nierówny teren z przeszkodami. Przez pola, przez bagna... Nie ma nic piękniejszego.
Partnerstwo: Zakochany? Ugh... Goldie nigdy nie spotkał drugiej połówki. Co prawda, istnieje w nim coś takiego jak "zauroczenie" - osoba podoba mu się, jest nią "zauroczony", jednak nic poza tym. Może zmieni się to w zakochanie?
Spokrewnieni: Nie posiada rodziny w sforze. Co prawda był tu kiedyś jego przybrany brat - Carybuu.
Wygląd zewnętrzny:
  • Rasa: Border Collie
  • Maść: Lilac and White
  • Sylwetka: Golden to szczupły i mizerny pies. Nie licząc oczywiście mięśni na łapach, które sobie wyrobił przez liczne ćwiczenia na crossie. Z natury niski.
  • Znaki szczególne: Nie ma nic szczególnego. Oprócz tego, że ma chorobę genetyczną - cierpi na schizofrenię.
Historia: Sam nie wiem, jak znalazł się w domu człowieka. Byłem bardzo młody, a moje wspomnienia ograniczały się tego owego dnia, gdy zostałem przygarnięty przez młodą kobietę imieniem Ewelina. Dziewczyna wychowała mnie od szczenięcia. Miałem dobry dom. Kochałem swoją panią. Zawsze dawała mi luz, kiedy wychodziła z domu do pracy pozwalała mi chodzić luzem po mieście i okolicach. Jednak później... Objawiła się choroba. Okazało się, że mam uszkodzony mózg. Zacząłem zachowywać się dziwnie, objawiały mi się lęki przed zjawiskami , których wcześniej nie miałem. Widziałem różne dziwne rzeczy. Byłem w stanie obudzić się o pierwszej w nocy i szczekać w niebogłosy. Moją panią zaczęło to męczyć. Męczyły ją moje ciągłe pobudki. Okropnie cierpiałem przez tę chorobę. Nie byłem w stanie nigdy odpocząć. Sam męczyłem się bardziej niż moja pani. Ewelina zbyt mocno mnie kochała, aby mnie oddać do schroniska. Miałem częste wizyty u weterynarza, ale mimo wielu środków uspokajających, weterynarz zawsze powtarzał, że to genetyczne, i musi nauczyć się z tym żyć. Zdałem sobie sprawę, że nie mogę zostawić Eweliny z tym samej. To był mój problem, nie jej. Pewnej nocy, uciekłem z domu. Nie wiedziałem dokąd biegnę. Jednak po jakimś czasie, wpadłem na trop dzikiej sfory psów.
Kieruje: idaszajbe1006

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz